sobota, 20 października 2012

Imagin

Imagin Niall. Mam nadzieję, że Wam się spodoba^^

Twoim ulubionym sportem jest piłka nożna, często chodzisz na mecze drużyny ze swojego miasta. Na jednym z meczów zauważasz chłopaka, od razu Ci się spodobał. Blondyn, niebieskie oczy w których można byłoby utonąć. On także kibicował twojej drużynie z czego się bardzo ucieszyłaś w dodatku spostrzegłaś, że to jeden z członków twojego ulubionego zespołu-Niall, byłaś szczęśliwa, chciałaś podejść ale bałaś się. Nagle koło pięknego blondyna usiadła dziewczyna, on pocałował ją w policzek i przytulił. Uznałaś, że to jego sympatia więc zrobiło ci się przykro, ale zniosłaś to i skupiłaś się na meczu nie patrząc w stronę chłopaka. Twoja drużyna przegrywała ale w końcówce odrobiła straty i wygrała, byłaś dumna, zaczęłaś krzyczeć i bić brawo. Jednak coś podkusiło Cię by spojrzeć w kierunku Nialla i tej dziewczyny, lecz ich już nie było. Poszłaś do domu i uznałaś, że się położysz, poczytasz książkę i spróbujesz zasnąć. Mijały godziny, a ty wciąż nie spałaś, myślałaś o tym chłopaku, zastanawiałaś się czy jeszcze go kiedyś spotkasz. Minęło kilka dni, starałaś się zapomnieć, ale  nie umiałaś, czułaś jakby to była miłość od pierwszego wejrzenia. Jak zawsze poszłaś na mecz swojej drużyny, usiadłaś na trybunach i czekałaś aż zacznie się rozgrywka. Ku twojemu zdziwieniu koło ciebie usiadł Niall, uśmiechnął się ciepło do ciebie, a ty odwzajemniłaś uśmiech. Na boisko weszli piłkarze i rozpoczęli swój mecz.
 - Komu kibicujesz?-zapytał Niall.
 - Błękitnym-odparłaś z uśmiechem.-A ty?
 - Ja też, to naprawdę świetna drużyna.
 - Ja też tak sądzę.- Chłopak z sekundy na sekundę podobał Ci się coraz bardziej.
 - Tak w ogóle nazywam się Niall- Rzekł chłopak i znów się uśmiechną.
 - Wiem. Ja jetem [T.I].
 - Skąd to wiesz?- Zapytał zdziwiony.
 - Bo jestem fanką One Direction i kocham waszą muzykę.
 - Mogłem się tego spodziewać, cieszę się, że podoba Ci się nasza muzyka.- Odparł z radością.
Przegadaliście tak cały mecz, wasza drużyna znów wygrała, cieszyliście się z Niallem jak dzieci.
 - Dziwne pierwszy raz spotkałem dziewczynę, która lubiłaby piłkę nożną tak jak ty.
 - Widzisz nie wszystkie dziewczyny kochają tylko torebki, ciuchy, buty i kosmetyki, choć nie zaprzeczam, że lubię zakupy.
 - Cieszę się, że spotkałem taką dziewczynę jak ty. Jesteś piękna, słodka i do tego lubisz piłkę nożną.-powiedział Niall.
 - Dziękuję.- Zarumieniłaś się. - Ja tez się cieszę, że spotkałam takiego chłopaka jak ty.
Po czym wasze oczy spotkały się, wpatrywaliście w siebie przez dłuższy czas, a na koniec Niall złożył na twoich ustach gorący pocałunek.
 - Chwila. - Przerwałaś. - A twoja dziewczyna?
 - Jaka dziewczyna?- Spytał Niall ze zdziwieniem.
 - Ta z która byłeś na ostatnim meczu.
 - To nie moja dziewczyna, to dawna znajoma ze szkoły, ale nic po za tym.- Odparł.
 - Oj, przepraszam.- Zrobiło ci się głupio, a twoje policzki poczerwieniały.
 - Nic się nie stało. - Uśmiechną się Niall i znów zaczął Cię całować.
I tak zostaliście parą.


~ Lala <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz