Byłaś z Louisem 3 miesiące .. Po tych trzech miesiącach zniknął , nie wiedziałaś co się stało to były półroczne nieprzespane noce .. Martwiłaś się o niego , a on nagle od tak sobie odszedł ..
Do dziś od 1.5 roku nie wiesz gdzie jest , pół roku płakałaś codziennie od razu po jego zniknięciu , nie wiedziałaś kiedy wróci , kiedy się go masz spodziewać , nie spałaś całe noce ..
Pewnego dnia źle się poczułaś , bolał cię brzuch , poszłaś do lekarza lekarz powiedział że to bardzo dziwne więc, zrobił ci USG aby dowiedzieć się co się dzieje .
Okazało się że jesteś w ciąży w 4 miesiącu ciąży , chociaż tego nie zauważyłaś ponieważ regularnie miesiączkowałaś . Lekarz ci po prostu powiedział że to przypadek i że to nic groźnego ...
Tym razem naprawdę nie wiedziałaś co robić , okropnie się bałaś co będzie ..
Jednak urodziłaś to dziecko ..
Gdy twoje dziecko miało już 7 miesięcy , twoje i Louisa dziecko .
Poszłaś wieczorem na spacer ponieważ było bardzo ciepło , aż twojej twarzy ukazała się bardzo znana twarz , zobaczyłaś go ..
On też cię poznał i biegł do ciebie :
- [T.I] [T.I] !! - Krzyczał i biegł ile sił w nogach .
Ty jednak nie chciałaś , nie chciałaś tego spotkania ponieważ , zobaczyłaś że trzymał jakąś kobietę za rękę , ona starała się biec za nim .
Aż w końcu złapał cię za nadgarstek .
- [T.I] tak się cieszę że cię wiedzę , przepraszam , przepraszam za wszystko .. - Mówił dysząc .
- Lou proszę , puść mnie , nie mamy o czym rozmawiać .. - Powiedziałaś odwracając głowę tak aby na niego nie patrzeć .
- Ale ja cię szukałem , jak przyjechałem do naszego domu cię nie było , otworzyli mi jacyś obcy ludzie .
- JAK MIAŁAM BYĆ , JAK ?? NIE MOGŁAM TAM ŻYĆ , NIE DAWAŁAM SOBIE RADY , WSZYSTKO PRZYPOMINAŁO MI CIEBIE . ROZUMIESZ ?? - Krzyczałaś jak mogłaś za równie płacząc .
- To skąd to miałem wiedzieć ? - Zapytał .
- Chyba można się domyśleć ..
- Dobrze , proszę już się nie kłóćmy , proszę . - Powiedział próbując cię przytulić .
- LOUIS ! MASZ DZIEWCZYNĘ , JA MAM DZIECKO , ZROZUM NAS JUŻ NIE MA , NIE MA !! - Wykrzyczałaś .
- Co do twojej rozmowy ładna córeczka . - Powiedział .
- Po tatusiu , niebieskie oczka , brązowe włoski . - Powiedziałaś , próbując się opanować .
- To ty też masz chłopaka ? - Zapytał z lekkim załamaniem .
- NIE ! Nie mam . - Powiedziałaś , licząc że on coś zrozumie .
- Jaki drań , ZOSTAWIŁ CIĘ Z DZIECKIEM ?? - Zapytał kompletnie się nie domyślając co mówisz.
- Tak , i TYM DRANIEM JESTEŚ TY . - Wykrzyczałaś , zaczynając głośno płakać i uciekając w świetle lamp i kropiącego deszczu .
- NIE WIEDZIAŁEM . !! - Wykrzykiwał biegnąc za tobą .
Złapał cię staliście na moście była cisza , było tylko słychać szum przejeżdżających aut .
Złapał cię w biodrach i lekko pocałował , już nie miał pojęcia czy to deszcz czy łzy spływają ci po policzkach . .
- Bałam się , całe życie się bałam , nie wiedziałam gdzie jesteś , co się z tobą dzieje , źle przeszłam tą ciążę , jak byś był ze mną byłoby tak jak dawniej , bylibyśmy szczęśliwi , dlaczego mi to zrobiłeś ? - Jeszcze dałaś radę na tym pierwszym wdechy wypowiedzieć słowo : - Dlaczego .. Lekko się krztusząc . - Płakałaś tuląc się do niego ..
Nie , ty nie byłaś naiwna , po prostu twoja miłość była większa niż jakaś tam historyjka .
- Kocham cię - Powiedział .
- Ja ciebie też Louis , ale proszę obiecaj mi że nigdy mnie już nie zostawisz.
- Kochanie , OBIECUJĘ ! - Powiedział , po policzku spłynęła mu łza .
*Po 2 miesiącach zapomnieliście o wszystkim , okazało się że ta dziewczyna która trzymała Louisa za rękę to była zwykła fanka , chciałaś sobie zrobić z nim zdjęcie. A wy nadal się kochacie i dażycie się uczuciem jakie było kiedyś . *
~~ by Olivia , Jednokierunkowych ! ♥♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz