No dobra zlituje się nad wami i napiszę tego imagina ..
Niall
Zamieszkałaś w Londynie z powodu twoich rodziców , znaleźli tutaj pracę , więc się tutaj przeprowadziłaś razem z nimi ..
Dziś twoi rodzice mieli wyjazd do Hiszpanii ze swoją firmą , nie będzie ich tydzień ..
Poszłaś się przewietrzyć , szłaś po prostu przed siebie , nie przejmując się niczym innym .
Nagle przy drzewach w parku zobaczyłaś że stoją chłopcy , podeszłaś bliżej gdy ujrzałaś że jest to zespół
One Direction .. Byłąś ich największą fanką , lecz nie dałaś po sobie poznać , po prostu przeszłaś koło nich jak gdyby nigdy nic , usiadłąś na fontannie gdy podszedł do ciebie Niall ..
- Hej - Powiedział .
- Cześć , jestem [T.I] , a ty ? - Zapytała .
- Nie znasz mnie ?? - Zapytał z zadziwieniem .
- Wiesz wprowadziłam się tu 5 dni temu , więc trudno by było abym cię znała .
- No dobra , nie zbyt się do tego przekonałem ale ok , jestem Niall ..
Nastała cisza nie wiedziałaś co powiedzieć , ale jednak skorzystałaś z ciszy .
- Wiesz co .. ? - Zapytałaś patrząc w niebo .
- Tak ? - Zapytał .
- Zgrywałam się , wiem że masz na imię Niall , jesteś Niall Horan . - Uśmiechnęłaś się do niego .
- Osz ty ! - Zaśmiał się i cię zaczął łaskotać .
- Horan , Horan , przestań to łaskocze . ! - Krzyczałaś zarówno śmiejąc się .
- Nie tak głośno bo się fanki zbiegnął , może pójdziemy do mnie ? - Zaproponował .
- Ok , chodź . - Powiedziałaś .
Doszliście do domu Horana , weszliście do środka gdy była godina 2pm.
- Rozgość się , chcesz coś do picia ??
- Chętnie , dzięki .
- A co chcesz ?
- Obojętnie .
Niall przyniósł ci wodę .
- Proszę .
- Dzięki ..
Ten cały dzień spędziliście na rozmowie ..
Gdy była godzina 9pm. chciałaś już iść lecz coś cię zatrzymało . Zaczęłaś przegrzebywać kieszenie od kurtki , zdenerwowana wysypałaś wszystko z torebki na szafkę , też go nie znalazłaś . Wkurzyłaś się .
- Fuck !! - Krzyknęłaś ..
- Co się stało . - Zapytał
- Nie mam klucza . - Powiedziałaś zdesperowana . - Nie mam jak wejść do domu .
- Rodzice ci otworzą . - Powiedział
- Ciołku mówiłam ci że moi rodzice wylecieli do Hiszpanii .. - Powiedziałaś , klepiąc go w ramię .
- Aha fakt . - Powiedział zamyślony - Możesz spać u mnie .
- Niby gdzie ?
- No wiesz jest kanapa , albo ze mną .
- Wybieram kanapę .
- Ok .
- A w czym będę spała . ?
- Dam ci jakąś koszulkę i spodenki .
Poszłaś pod prysznic , usłyszałaś pukanie do drzwi .
- Co ? - Krzyknęłaś .
- Mam dla ciebie koszulkę i spodenki . Mogę ?
- Czekaj .
Zasłoniłaś się ręcznikiem , otworzyłaś drzwi i zabrałaś rzeczy .
- Dziękuję - Powiedziałaś zamykając drzwi .
- Proszę . - Krzyknął z kuchni .
Założyłaś bluzkę , uznałaś że trochę za duża ale może być , ale gdy założyłaś spodenki , skrzywiła ci się mina , pomyślałaś że ich nie zakładasz . Wyszłaś z łazienki , poszłaś do salonu i stanęłaś przed Horanem .
- Ale sexy wyglądasz . - Powiedział , dźwigając brwi .
- Horan !! Spadaj . - Powiedziałaś lekko klepiąc go w ramię .
- Zejdź bo chcę iść spać .
- Idź do mnie .
- Ale przecież w rozmowie wspomniałeś że nikomu byś nie odstąpił łóżka .
- Ale to było przedtem , teraz ci mówię idź ! - Powiedział.
- Ok .
Położyłaś się lecz dziwnie się czułaś że Niall się musi cisnąć na kanapie .
Nie umiałaś przez to zasnąć .
Poszłaś do niego .
- Śpisz ?
- Nie , a ty czemu nie śpisz ?
- Bo źle się czuje myślą żę ty się musisz tutaj ściskać na tej małej sofie .
- Ale , idź już spać .
Poszłaś lecz nadal nie dawało ci to spokoju .
- Niall wstawaj - Pociągnęłaś go za rękę za sobą .
Zaprowadziłaś go do jego sypialni i pwiedziałaś .
- Połóż się .
- A ty ?
- No mówię ci połóż się .
Niall zrobił to co mu kazałaś i się położył .
- A ty ? - Zapytał ponownie .
- Ja też ..
Niall był szczęśliwy że śpisz z nim , ale nie pokazywał tego .
***
*Rano*
Przebudziłaś się z położoną głową na torsie Horana , miałaś rękę na jego szyi i byłaś w niego wtulona , nogę miałaś zgiętą na jego nogach a on obejmował cię w pasie i trzymał ręką za udo .
- Już nie śpisz ? - Zapytał nie ruszając się .
Lecz ty nie dawałaś za wygraną i nadal udawałaś że śpisz , więc Horan też nie dając za wygraną .
Ujął twoją twarz w swoje ciepłe dłonie i cię pocałował , ty się zdziwiłaś :
- Horan co robisz ? - Zapytałaś ze zdziwieniem .
- Oooo już się obudziłaś , bo wiesz spałaś więc skorzystałem z okazji .
Ty nie budząc w sobie gniewu rzuciłaś się na niego i zaczęłaś namiętnie całować .
Nialler nie miał nic przeciwko więc znów skorzystał z okazji i odwzajemniał pocałunki .
W końcu zaczęła się bitwa na języki , Horan zdjął z ciebie koszulkę , chwilowo przerywając wasze pocałunki , nabrał tchu i znów zaczął cię całować , położył cię na łóżku i położył się na ciebie , byliście tak jak was stworzył bóg , kompletnie nadzy . Wasze ciała się złączyły , ty tylko cicho jęczałaś z rozkoszy a on zaczął całować cię po szyi , ty ułatwiałaś mu to dając głowę do tyłu .
*Dwa miesiące później*
Ty i Niall byliście już parą .
Okazało się że jesteś w ciąży nie wiedziałaś co robić , nie wiedziałaś jak to masz powiedzieć Horanowi . Bałaś się że zniszczysz jego życie i jego karierę , on był jeszcze młody , obaj byliście młodzi , nie chciałaś mu zniszczyć życia z fankami , nie chciałaś aby był przez ciebie nieszczęśliwy .. Gdy Niall przyszedł do domu zobaczył że po twoich policzkach spływają łzy , strumienie łez .
- Kochanie ci się stało ? - Zapytał.
- Nic , nic . - Powiedziałaś cicho łkając .
- Kochanie i tak musisz mi powiedzieć , proszę . -Powiedział klęcząc przy tobie ..
Ty wstałaś i poszłaś do kuchni , idąc powiedziałaś .
- I CO JA MAM CI NIBY POWIEDZIEĆ .. ŻE CO , ŻE JESTEM W CIĄŻY BO ZAPOMNIAŁAM WZIĄĆ GŁUPIEJ TABLETKI ? - Wykrzyczałaś płacząc.
- Co ?
- Niall , nie mogę urodzić tego dziecka , zniszczę ci karierę .
- Kochanie moje , urodzisz je , będziemy je razem wychowywać , może i jesteśmy młodzi ale zobaczysz damy sobie radę , a kariera poczeka jak będzie musiała . - Powiedział - Kocham cię - Wyszeptał .
- Ja ciebie też . - Powiedziałaś zatapiając palce w jego włosy , i odpierając swoje czoło o jego .
* 8 miesięcy później *
Urodziłaś zdrową córeczkę , nazwaliście ją Julia , byliście razem bardzo szczęśliwi , Niall nie miał potrzeby aby kariera poczekała , lecz nie było go na każdej próbie , chodził tylko na te przed koncertowe ..
I ŻYLIŚCIE DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE . ! ♥

~~Olivia ♥♥ Jednokierunkowych !! ♥♥